Dubajska policja ma absolutnie najfajniejszą flotę pojazdów ze wszystkich służb mundurowych na świecie. Jeździ w niej choćby Bugatti Veyron, Lamborghini Aventador czy Audi R8. A teraz dubajscy stróże prawa zamierzają oderwać się od ziemi na latających motocyklach.
To nie żart, a poważny pomysł dubajskiej policji, która rozpoczyna właśnie szkolenie funkcjonariuszy z pilotażu latającego motocykla S3 2019 Hoverbike. Zdaniem pomysłodawców projektu, dzięki pojazdom nowego typu, stróże prawa łatwiej i szybciej dotrą w trudno dostępne miejsca, takie jak podjazdy z wysokim krawężnikiem.
Na pierwszy rzut oka hoverbike wydaje się wyjątkowo niebezpieczny. Cztery wirniki przy kadłubie, obracające się z olbrzymią prędkością. Co mogłoby pójść źle? Dubajska policja twierdzi, że wokół wirników będzie zamontowany pierścień bezpieczeństwa.
Przydatność tych urządzeń jest wątpliwa. Maksymalna prędkość lotu to 100 km/h, mogą one latać przez maksymalnie 40 minut i to w optymalnych warunkach. Rzeczywisty czas lotu to od 10 do 25 minut z czasem ładowania do 2,5 godziny. Cena to 150 tys. dolarów.