To Ferrari znane jest nie tylko w Wietnamie, ale chyba już na całym świecie. Wszystko przez mężczyznę, który za jego pomocą… sprzedaje arbuzy.
Brawa za pomysł
Wszystko zaczęło się, kiedy grupa domorosłych inżynierów z Wietnamu zaczęła wykonywać tekturowe repliki motocykli i samochodów. Dzięki temu powstała mało kunsztowna kopia Ferrari 488 GTB. Pojazd zbudowany został za cenę 1000 dolarów, posiada stalową ramę i jest napędzany silniczkiem z pompy wodnej, który jest w stanie rozpędzić go do… 60 km/h.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Samochód brzmi jak kosiarka, ale to absolutnie nie przeszkadza jego właścicielowi, aby sprzedawać za jego pomocą arbuzy i dobrze się przy tym bawić. Trzeba przyznać, że to bardzo ciekawy pomysł na przyciągnięcie uwagi klientów. W Azji „Ferrari” trafiło już na pierwsze strony gazet. Sami zobaczcie to „cudeńko”.