Producenci samochodów doskonale zdają sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach bardzo trudno jest przyciągnąć uwagę konsumentów. Prześcigają się więc w coraz to ciekawszych pomysłach na prezentacje swoich modeli.
Premiera z fajerwerkami
Południowokoreański producent ewidentnie chciał wprowadzić nową Kię K5 na rynek amerykański z przytupem. Pierwszą zmianą była nazwa luksusowego sedana. Zamiast oznaczenia „Optima”, Koreańczycy zdecydowali się na „K5”. Nie mamy pojęcia czemu miał służyć ten zabieg, ale w sumie jest to w tym momencie kompletnie nieistotne.
Zdecydowanie więcej dzieje się dalej. Wraz z debiutem nowej Kii K5 na amerykańskim rynku, specjaliści od marketingu przygotowali piekielnie dobrą reklamę swojego odświeżonego modelu.
Nie próbujcie tego w domu!
Jej premiera miejsce miała na żywo podczas 72 gali rozdania nagród „Emmy”. Wtedy właśnie „światowej sławy kaskader” (bo tylko tyle wiadomo o człowieku, który tego dokonał) za pomocą rampy obrócił w locie ten samochód o 360 stopni.
Do realizacji przedsięwzięcia posłużył najmocniejszy model – K5 GT o mocy 290 kucy. Trzeba przyznać, że gość wiedział co robi! Wyszło po prostu kozacko!