Nie mamy absolutnie nic przeciwko nowinkom technicznym, które z założenia mają ułatwiać nam życie. Nie zawsze jednak wszystko przebiega tak jak należy, a szeroko pojęta automatyzacja może przysporzyć sporo problemów i doprowadzić do wielu niebezpiecznych sytuacji. Najlepszym tego przykładem jest pewna automatyczna śmieciarka i jej kierowca.
O włos od tragedii
Obsługa automatycznej śmieciarki wymaga pracy zaledwie jednej osoby, a czas opróżniania pojemnika jest o wiele krótszy niż w przypadku pracy zespołu trzyosobowego. Dzięki temu jednym pojazdem z jednym kierowcą można obsłużyć kilkadziesiąt lokalizacji w relatywnie krótkim czasie, co oznacza niższe koszty eksploatacyjne
Firmy zajmujące się odbiorem odpadów komunalnych na całym świecie coraz częściej inwestują więc w tego typu maszyny. Jednak czasem to co z założenia ma przynosić korzyści – szkodzi.
O tym jak niebezpieczny może być zautomatyzowany system odbioru odpadów przekonała się pewna staruszka z USA. Kierowca sterujący automatycznym ramieniem śmieciarki chwycił jednocześnie pojemnik, oraz ławkę na której siedziała kobieta. Niestety skończyło się to bardzo niebezpiecznym wypadkiem.