Polacy kochają dekorować swoje samochody przeróżnymi naklejkami z rozmaitymi cytatami i sloganami. W tym przypadku właściciel Alfy poszedł o jeden krok za daleko i teraz może spodziewać się sporych nieprzyjemności.
Hasła takie jak „Niemiec płakał jak sprzedawał”, „Nie trąb – robim co możem” czy „Bierze olej? A co k*rwa dawać ma?” zna niemal każdy kierowca. Żarty żartami, ale są jednak pewne granice, których przekroczenie nie tylko jest niestosowne, ale może również przysporzyć wielu problemów.
Kierowca Alfy Romeo chyba zapomniał na dobre o granicach dobrego smaku i dał wyraz swojej niechęci do naszych zachodnich sąsiadów poprzez hasło, które było w Polsce bardzo popularne w czasach II wojny światowej. Sprawa badana jest już przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.