WRC Motorsport&Beyond

Znany mechanik, zalał silnik wodą, by pokazać kierowcom co się stanie. Tego jednak się nie spodziewał [WIDEO]

zalał silnik wodą

Letnie ulewy często powodują zalanie jezdni wodą, co jest szczególnie niebezpieczne dla naszego samochodu. W sytuacji gdy silnik zassa wodę, albo gdy przedostanie się ona do układu wydechowego, oznacza, że kierowcę czekają ogromne wydatki.

Znany mechanik pokazał jak działa silnik w kontakcie z wodą

W wielu pojazdach konstrukcja silnika i jego komory powodują, że po nieostrożnym przejechaniu przez większą kałużę silnik potrafi zgasnąć a uruchomienie go graniczy z cudem.

Czy rzeczywiście wystarczy odrobina wody, która trafi w dolot by silnik zakończył żywot, sprawdził znany polski mechanik. Jak się okazuje, chyba wybrał do tego nieodpowiedni samochód.

Lał wodę do silnika Punto, a korba i tak nie wyszła bokiem

Temat, który dotyczy projektowania samochodów pod względem ich ochrony przed zalaniem, jest niewątpliwie przydatny dla kierowców. Gdzie kończy się granica by bezpiecznie przejechać przez kałużę, wie niewielu z nich. W efekcie nie wszystkim się to udaje.

W związku z tym, znany ze swoich publikacji na YouTube mechanik, postanowił wykonać kilka testów, które w rezultacie miały pokazać w czym tkwi problem.

Pierwszy z nich miał na celu demonstrację efektów, któremu odpowiada polanie silnika wodą znad kałuży. W drugim mechanik miał dodać wody w okolice dolotu, by na koniec skierować strumień wody bezpośrednio do dolotu.

Za samochód demonstracyjny posłużył mu stary Fiat Punto z silnikiem benzynowym. Jak się okazuje są samochody, które potrafią zaskoczyć nawet samych mechaników. Czy silnik Punto łatwo dał się zalać? sprawdźcie sami.