Czy na Ukrainie czerwone to nasze zielone? jego Volkswagen zawisł na barierach, niczym ozdoby na choince.
Do groźnego wypadku za sprawą głupoty jednego kierowcy doszło w czwartek we Wrocławiu.
Czy na Ukrainie czerwone to nasze zielone? tuman zawisł na barierach
Na ulicy Żmigrodzkiej gdzie wydaje się, że problemów komunikacyjnych nie ma, bo funkcjonuje sygnalizacja świetlna, doszło do zderzenia trzech samochodów.
Do wypadku przyczynił się kierowca Volkswagena, który kompletnie za nic miał fakt, że w momencie gdy wjeżdżał na skrzyżowanie, świeciło się czerwone światło.
Karma wraca – Volkswagen wypadł ze skrzyżowania
Jak ustaliła policja, winnym wypadku Volkswagena, Forda transita i Forda mondeo jest kierowca tego pierwszego. Samochody zderzyły się na ul. Żmigrodzkiej, przy wiadukcie obwodnicy śródmiejskiej. Sprawca zamieszania widowiskowo uderzył w sygnalizator i wylądował na barierach energochłonnych.
W rezultacie do usuwania skutków kolizji, konieczne było wezwanie pomocy drogowej. Żaden z kierowców nie odniósł poważnych obrażeń.