WRC Motorsport&Beyond

Polscy kierowcy dostają mandaty, za korzystanie z klimatyzacji w aucie. Wiesz dlaczego?

klimatyzacja mandat kierowcy

Zaparkowany w letni dzień samochód z uruchomionym silnikiem, to częsty widok. Kierowcy tak robią, ze względu na działającą klimatyzację. Niewielu z nich wie, że w ten sposób łamie prawo.

Kierowcy często siedzą w aucie z uruchomionym silnikiem i klimatyzacją- to błąd

Nadeszły długo oczekiwane upały, w czasie których klimatyzacja w aucie to prawdziwe wybawienie. Jak się okazuje, za ten luksus można otrzymać całkiem spory mandat.
Jak mówi artykuł 60 ust. 2 pkt 3, ustawy Prawo o ruchu drogowym, pozostawienie pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym, grozi mandatem. Tego przepisu nie stosuje jedynie do pojazdu wykonującego czynności na drodze.

W związku z tym kierowca musi się liczyć z mandatem na kwotę 100 zł, jeżeli taki postój trwał dłużej niż minutę. To jednak nie jedyna kara z jaką muszą liczyć się kierowcy.
Zgodnie z przepisami za oddalenie od samochodu, gdy silnik jest włączony, możemy otrzymać mandat w wysokości 50 zł.

Fotolia

Jak korzystać z klimatyzacji by nie narazić się na mandat?

Jak wiemy, wejście do nagrzanego samochodu nie jest przyjemne, nic więc dziwnego, że wielu kierowców nieświadomie naraża się na mandat, usiłując schłodzić wnętrze samochodu. Co zrobić w tej sytuacji?
Schładzanie kabiny w trakcie postoju jest mało efektywne. Najlepiej gdy kierowca po wejściu do auta, otworzy okna i przejedzie w ten sposób kilkaset metrów, z włączoną klimatyzacją. To sprawdzona recepta na szybszą wymianę powietrza, która poprawi efektywność klimatyzacji i ułatwi jej zadanie.

Należy pamiętać, że jeżeli funkcjonariusz uzna, że pojazd jest używany „w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem”, kara może wynieść nawet 300 zł.
Kierowcy, którzy wybierają się na urlop do Włoch, powinni pamiętać o naszych zaleceniach. O ile w Polsce kary nie są szczególnie dotkliwe, o tyle prawo w słonecznej Italii jest bardziej surowe. Mandat za schładzanie kabiny podczas postoju, wynosi 400 euro.

Oczywiście nie każde schłodzenie kabiny zakończy się wysokim mandatem i kierowcy korzystają z tego rozwiązania. Raz, że włączanie silnika na krócej niż minutę nie jest wykroczeniem, dwa, że zwykle policjant spojrzy łaskawszym wzrokiem, gdy przewozimy starszą osobę lub małe dziecko.
Nie jest to jednak regułą, w związku z tym, lepiej nie ryzykować.