Niestety nie wszyscy właściciele super samochodów, podchodzą z należytym szacunkiem do ich mocy. Kierowca Audi R8 zapłacił najwyższą cenę, za przejażdżkę samochodem na krawędzi jego możliwości.
W związku z tym, że niektóre samochody dysponują piekielną mocą, warto nauczyć się ich natury by opanować sztukę jazdy, bez stwarzania zagrożenia dla innych użytkowników dróg, albo swoich pasażerów. Wideo pokazuje, jak pędzące autostradą sportowe Audi, kończy swój żywot. Czy z takiego wypadku można wyjść cało?
Kierowca Audi R8 pędzi autostradą, a pasażer nagrywa swój ostatni film
Do wypadku doszło na autostradzie w Liujiang, chińskiej prowincji Anhui. Całe nagranie rejestruje, co działo się wewnątrz samochodu tuż przed tragicznym wypadkiem.
Samochód pędzi z prędkością ponad 300 km/h. W pewnym momencie kierowca pyta pasażera, jak szybko jedzie. Na zewnątrz panują niezbyt dobre warunki pogodowe, a trasę spowija mgła.
Kilka sekund później Audi R8 rozbija się, a kierowca i pasażer giną na miejscu. Zdjęcia z miejsca wypadku są przerażające, w związku z tym warto przemyśleć skutki, wciskając gaz do dechy w sportowym samochodzie.
