Jeżeli posiadasz samochód, jesteś zobowiązany do tego by dbać o jego kondycję i utrzymywać w stanie, który nie narazi na niebezpieczeństwo innych użytkowników dróg. Okazuje się, że samochód, to nie tylko środek transportu. Ta Honda to jeżdżący pojemnik na śmieci.
Mechanicy samochodowi dostają różne zlecenia i czasami są świadkami koszmarnych widoków, ale chyba żaden z nich nie spodziewa się, że będzie naprawiał kontener na śmieci. Honda, która trafiła do tego warsztatu w dużej mierze właśnie tak wygląda.
Tytuł największego flejtucha roku, trafia do kierowcy Hondy
Zdjęcia Hondy jakie pojawiły się na Facebooku przedstawiają samochód, którego wszystkie powierzchnie, łącznie z podszybiem, są wypełnione plastikowymi torbami, śmieciami i pudełkami z resztkami jedzenia.
Co przeżywa mechanik, który musi pracować w otaczającej go zewsząd bogatej strefie zapachów? Ciężko to sobie wyobrazić.
Wyobraź sobie, że musisz wyczyścić ten samochód
Przednie siedzenie pasażera jest bezużyteczne. Panujący tam bałagan, zagraża kierowcy, bo zasłania dźwignię zmiany biegów i hamulec ręczny. Koszmarnego widoku dopełniają śmieci, które leżą nawet na podłodze przy pedałach.
Pomijając fakt, że samochód należy do osoby niepełnosprawnej, jakim cudem można bezpiecznie go prowadzić? Kierowca ma ograniczoną widoczność na to, co się dzieje na zewnątrz. Lusterko wsteczne kompletnie nie spełnia swojej funkcji, a zmiana pasa musi być manewrem równie niebezpiecznym, co cofanie.
Samochód w takim stanie, nie powinien trafić na ulice. Być może porządny mandat byłby dobrym motywatorem do tego by śmieci trzymać w koszu, a nie w samochodzie.