W Radomiu dziś po godzinie 16, osobowy mercedes doprowadził do zablokowania skrzyżowania przy ul. Limanowskiego. Scenariusz takich blokad lubi się powtarzać.
Do kolizji czterech samochodów doszło, na skutek zespołu niecierpliwych nóg na jaki cierpiał kierowca mietka.
Hej mercedes, nawiguj w lewo
Mężczyzna miał zamiar skręcić w lewo w ul. Obrońców, a z przeciwnej strony do skrzyżowania zbliżał się opel. Pewny, że śmignie mercedesem szybciej niż facet w oplu mrugnie powieką, wykonał manewr na pewniaka.
Bez gwiazdy nie ma jazdy
Okazało się, że kierowca opla szybciej jedzie niż mruga, w związku z tym doszło do zderzenia obu samochodów. Ta sytuacja zaś przerosła jadącego za oplem kierowcę. Nie chcąc trafić splecionej w uścisku dwójki, odbił kierownicą w lewo. Tam czekał na niego volkswagen, w rezultacie na skrzyżowaniu wylądowały cztery rozbite samochody.
Jak informuje policja, nikt nie został poszkodowany. Trwa ustalanie, kto komu i za ile sfinansuje nieudany eksperyment w kwestii pojedynku na refleks za kierownicą.