Holenderska firma DAF Trucks przedstawiła wersję produkcyjną swojego drugiego całkowicie elektrycznego modelu ciężarówki. LF Electric to 19-tonowy pojazd, przeznaczony do dystrybucji miejskiej. Trafi do produkcji w Leyland Trucks ( Wielkia Brytania) już w maju tego roku.
Firma DAF jest liderem w dziedzinie elektrycznych układów napędowych do pojazdów użytkowych. To pierwszy europejski producent pojazdów ciężarowych, który wprowadził na rynek w pełni elektryczny ciągnik siodłowy. Model CF Electric jest przeznaczony na dostawy towarów do supermarketów.
Wolne i szybkie ładowanie
Nowy model DAF LF Electric, wyróżnia się jedynym w swoim rodzaju układem wieloźródłowego ładowania. Ten układ umożliwia uzupełnienie mocy w bateriach za pośrednictwem zwykłej sieci energetycznej. Przydaje się to pod koniec dnia, gdy kierowca wraca do bazy.
W trybie ładowania wolnego (prądem zmiennym 400 V, 22 kW, 3-fazowym) naładowanie akumulatorów od 20% do 80% trwa 6,5 godziny. Pełne ładowanie (od 0% do 100%) zajmie maksymalnie 12 godzin. W przypadku dostępności dedykowanej instalacji szybkiego ładowania akumulatorów (prądem stałym 650 V, 150 kW), uzupełnienie energii z 20% do 80% trwa jedynie 60 minut, a pełne — 2 godziny.
Nowy model DAF LF Electric można kupić z układem e-PTO 400 V służącym do zasilania wyposażenia dodatkowego, takiego jak elektryczny system chłodzenia czy dźwig elektrohydrauliczny.
Kierowcy LF Electric, nie będą tęsknić za dieslem
Pojazd zapewnia łatwy dostęp do kabiny, doskonałą widoczność w każdym kierunku, wysoki poziom komfortu i najmniejszy promień skrętu w branży. Wygląda na to, że to idealny pojazd ciężarowy dla każdego kierowcy pracującego w dystrybucji miejskiej.
Ciężarówka zapewnia zasięg do 280 kilometrów, dzięki pakietowi akumulatorów o pojemności 282 kWh. Według producenta, silnik elektryczny zapewnia 250 kW mocy znamionowej (370 kW szczyt). Znamionowy moment obrotowy wynosi zaś 1.200 Nm (3.700 Nm szczyt).
W rezultacie zakup najnowszego produktu firmy gwarantuje cichą pracę i zerowy poziom emisji zanieczyszczeń. Co oznacza, że spełnia z nawiązką potrzeby firm specjalizujących się w dystrybucji miejskiej. Ponadto wpisuje się w scenariusz transportu przyszłości, w którym nie ma miejsca dla diesla w ciężarówkach.