Po głośnym występie naszej rodaczki na stacji paliw, w którym policja nie bardzo poradziła sobie z zatrzymaniem BMW, przyszedł czas na konkurencję z zagranicy. Tym razem ścigany był Mercedes a bohaterką była 24-latka z Irlandii. Tu użyto znacznych sił policji, bo ścigało ją 20 radiowozów i helikopter.
Do aresztowania kobiety doszło wczoraj w północnym Dublinie po tym, jak trwający blisko godzinę transmitowany na żywo pościg, zakończył się sukcesem.
Policyjny pościg za Mercedesem, to jeszcze większa beka niż polski incydent na stacji paliw
Kobieta w białym Mercedesie, jechała z dużą prędkością autostradą M50 do Bray w hrabstwie Wicklow, i z powrotem do Ballymun. W międzyczasie transmitowała część pościgu w mediach społecznościowych.
W pościgu wzięło udział aż 20 samochodów policyjnych, z helikopterem śledzącym pojazd włącznie. 24-latka jechała do M11 w pobliżu Bray, po czym wróciła do północnego Dublina. Pościg rozpoczął się na krótko przed 18 wieczorem na Balbutcher Lane w Ballymun. Podczas pościgu słychać było, jak kobieta śpiewa do muzyki i prowokuje policjantów. W pewnym momencie wyrzuciła coś, co wyglądało jak pojemnik z dezodorantem przez okno.
Mercedes zatrzymał się na jednej z ulic, wyciągnięta przez policjantów broń zadziałała
Kobieta została aresztowana za niebezpieczną jazdę w Hampton Wood Drive w Ballymun o 18.50. Zanim do tego doszło Mercedes zdążył przejechać przez dwa hrabstwa. Film opublikowany w mediach społecznościowych, pokazał co najmniej siedem policyjnych samochodów, które zablokowały Mercedesa kobiety, gdy w końcu się zatrzymał.
Na szczęście podczas pościgu nie doszło do żadnej kolizji i nikt nie został ranny.