Tomasz Kasperczyk jadący Fordem Fiesta R5 był zdecydowanie najszybszym zawodnikiem podczas drugiej pętli Rajdu Elektrenai w klasyfikacji RSMP. Wicelider rajdu zmniejszył stratę do załogi Skoda Polska Motorsport do zaledwie 2,9 sekundy.
Druga sobotnia pętla ponownie składała się z czterech odcinków specjalnych. O ile o poranku aż trzy wygrał Miko Marczyk, tak popołudniu z oesowego hattricka mógł cieszyć się reprezentant Tiger Energy Rally Drink. Przed rozpoczęciem ostatniej pętli w klasyfikacji RSMP Kasperczyk traci do Marczyka tylko 2,9 sekundy.
W klasyfikacji generalnej rajdu Polaków wyprzedza Vaidotas Zala i to on bezsprzecznie jest najszybszym kierowcą 4. rundy tegorocznego czempionatu. Kierowca Skody Fabii R5 obecnie legitymuje się przewagą 49,9 sekundy nad drugim w generalce i pierwszym w RSMP Marczykiem.
Wszystko wskazuje na to, że do walki o drugie miejsce, a może i zwycięstwo, włączy się również załoga Jarosław Kołtun/Ireneusz Pleskot. Zawodnicy korzystający z Forda Fiesty R5 z C-Rally tracą obecnie tylko 9,7 sekundy do Marczyka i 6,8 sekundy do drugiego Kasperczyka.
Ich pozycja na podium wydaje się być w miarę bezpieczna. Na 4. miejscu w klasyfikacji RSMP widnieje nazwisko braci Kotarba. Załoga Citroena C3 R5 traci jednak ponad minutę do Kołtuna. 20 sekund dalej znajduje się Łukasz Byśkiniewicz, wyprzedzający Macieja Lubiaka i Sylwestra Płachytkę. Czołową dziesiątkę RSMP zamykają Łukasz Kabaciński, Tomasz Zbroja i Marek Nowak.
Zbroja reprezentujący barwy GO+Cars jest także niekwestionowanym liderem w klasyfikacji 2WD. Zawodnik Citroena DS3 R3T Max przed rozpoczęciem ostatniej pętli ma na swoim koncie 1 minutę i 40 sekund przewagi nad drugim Łukaszem Lewandowskim w Peugeocie 208 R2.
