Czesi, którzy mimo ogromnej motorsportowej kultury nie doczekali się u siebie rundy WRC, będą mogli gościć najlepszych już w przyszłym roku.
Brak pieniędzy na Rajd Niemiec
W obliczu koronawirusa i wielu obostrzeń, w zeszłym roku nie odbył się Rajd Niemiec. Wydarzenie tradycyjnie zaplanowano w winnicach nad Mozelą i na poligonie Baumholder. W tym roku impreza zgodnie z rotacją kalendarza nie znalazła się w WRC, ale widnieje w nim w przyszłym roku.
Pojawił się jednak jeden znaczący problem. Organizatorzy nie mają pieniędzy na przygotowanie imprezy. Nieoficjalnie mówi się o rozpoczętych rozmowach nad przeniesieniem imprezy do Monachium i organizacji transgranicznej imprezy w Niemczech, Austrii i Czechach.
Bazę rajdu miałoby stanowić Monachium, a odcinki miałyby zostać zaplanowane na północny-wschód od miasta. W Czechach rywalizacja odbyłaby się w okolicach Przybramu i Czeskich Budziejowic. W Austrii wykorzystano by próby dobrze znane z rajdu Janner w okolicach Freistad.
Rajd Niemiec – najmłodszy klasyk WRC
Rajd Niemiec dołączył do kalendarza mistrzostw świata dopiero w 2002 roku. Ze względu na charakterystyczne próby w nadmozelskich winnicach i poligonie Baumholder szybko zyskał miano kultowego. Od tego czasu rajd nie znalazł się w najważniejszym rajdowym cyklu tylko dwa razy. W 2009 roku ze względu na kalendarz rotacyjny i w zeszłym roku przez pandemię koronawirusa.
Rekordzistą imprezy jest Sebastien Loeb, który wygrywał dziewięciokrotnie. Czy przyszłość zapewni nam dalszą obecność imprezy w WRC, nawet w innym regionie? Przekonamy się.