Sebastien Ogier i Julien Ingrassia unikali dużych błędów, zaprezentowali świetne tempo i ósmy raz w historii wygrali Rajd Monte Carlo.
Francuzi zostali niekwestionowanymi mistrzami tradycyjnego otwarcia sezonu mistrzostw świata. Zrównali się w liczbie zwycięstw w wydarzeniu rangi WRC z Sebastienem Loebem i Danielem Eleną. O wskoczeniu na czoło statystyk zadecydowało zwycięstwo, które odnieśli, gdy rajd był rundą nieistniejącego już cyklu IRC.
Załoga Toyoty zostawiła za sobą Elfyna Evansa i Scotta Martina, co zapewniło japońskiej marce dublet. Zespołowych kolegów dzieliło na mecie 32,6 sekundy. Najniższy stopień podium po problemach Kallego Rovanpery wywalczyli debiutujący jako załoga Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe (+1:13,5). Fin pilotowany przez Jonne Halttunena musiał pogodzić się z czwartym miejscem.
Sebastien Ogier odniósł 50 zwycięstwo w mistrzostwach świata i 85 raz stanął na podium. Elfyn Evans w czołowej trójce WRC zmieścił się trzynasty raz i wyrównał wynik m.in. Krisa Meeke’a. Dla Thierry’ego Neuville’a to 44 wizyta na podium, czym zrównał się z Hannu Mikkolą.
Toyota świętuje 61 triumf w mistrzostwach świata, 18 z Yarisem WRC. Dla japońskiej marki jest to jedenasty dublet. Ostatni wywalczyła na Rajdzie Turcji 2018, gdzie Ott Tanak pokonał Jari-Mattiego Latvalę, obecnego szefa zespołu. Dodatkowo w klasyfikacji miejsc na podium goni Lancię. Po 186 wizytach w czołowej trójce do włoskiej marki brakuje jej tylko siedmiu. Hyundai stanie na podium WRC 68 raz.
Co się działo za czołową czwórką?
Za czołową czwórką sklasyfikowano Daniego Sordo i Carlosa del Barrio (+3:14,2) oraz Takamoto Katsutę i Daniela Barritta (+7:01,3). Siódme miejsce wywalczyli najlepsi w WRC2: Andreas Mikkelsen i Ola Floene (+7:23,6). Czołową ósemkę uzupełnili Gus Greensmith i Ellioot Edmondson (+8:21,1). Dzięki Brytyjczykom M-Sport śrubuje rekord rajdów z rzędu ze zdobyczą punktową do 257. Seria rozpoczęła się na Rajdzie Monte Carlo 2002.
Punktowaną dziesiątkę zamknęły kolejne duety WRC2: Adrien Fourmaux/Renaud Jamoul (+9:15,8) oraz Eric Camiili/Francois-Xavier Buresi (+10:36,0). W WRC3 wygrali Yohan Rossel i Benoit Fulcrand w Citroenie C3 Rally2.
Bonusowe punkty na Power Stage zdobyli Sebastien Ogier, Kalle Rovanpera (+3,3), Elfyn Evans (+4,5), Thierry Neuville (+5,2) oraz Dani Sordo (+22,0).
Czołowa piątka na mecie
Sebastien Ogier: – To niezły koniec weekendu! Samochód był niesamowity. Prawie mam łzy w oczach i myślę, że kolejny rok startów to dobra decyzja. Zespół jest świetny. Wielkie podziękowania dla wszystkich. Jari – szef, który zaczyna od zwycięstwa!
Elfyn Evans: – Było dobrze, ale nigdy nie czułem się w stu procentach tak jak powinienem. Było kilka dobrych odcinków, ale brakowało konsekwencji tam, gdzie zależało mi na niej. Być może byliśmy trochę poniżej punktu, który można nazwać poziomem ryzyka.
Thierry Neuville: – Bardzo się cieszę, że jestem na mecie. Wiedzieliśmy, że czeka nas spore wyzwanie i nie wiedziałem czego się spodziewać. Martijn wykonał naprawdę dobrą pracę pierwszy raz będąc w aucie WRC. To dobre punkty dla zespołu, nawet jeśli nie był najlepszy dla Hyundaia.
Kalle Rovanpera: – To był dobry weekend jeśli chodzi o jazdę. Straciliśmy dobry wynik przez kilka pechowych rzeczy. Mogę być zadowolony z mojej jazdy. Dziękuję zespołowi.
Dani Sordo: – Nie radziliśmy sobie zbyt dobrze. Od początku nie miałem tempa. Jedyne, co mogliśmy zrobić to pomóc zespołowi. Na niektórych oesach nie byłem pewny siebie. Wrócimy silniejsi.
Co mówili pozostali?
Takamoto Katsuta: – Najważniejsze jest to, że zdobyłem ogromne doświadczenie w trudnych warunkach. Prędkość rośnie, a pewność siebie jest coraz lepsza. Na Power Stage byłem ostrożny. To lepsze niż zatrzymanie się na odcinku.
Andreas Mikkelsen: – Było naprawdę dobrze. Ostatni oes był ciężki, ponieważ na trasę nie mogli wyjechać szpiedzy. Kluczem do sukcesu jest jedność ze szpiegami i na szczęście cały czas blisko współpracowaliśmy z nimi. Przed startem spędziliśmy trochę czasu, by się zsynchronizować i się opłaciło.
Gus Greensmith: – Nie widzę pozytywów. To najgorszy start w mojej karierze. Czuję, że po przygotowaniach do startu, powinienem wypaść lepiej. Mam zamiar wyciągnąć z tego wnioski i poprawić się na następnym rajdzie.
Adrien Fourmaux: – To był dla nas naprawdę dobry rajd. Mieliśmy świetne tempo, a walka z Andreasem była interesująca. Chcę podziękować M-Sportowi. Wykonali świetną pracę przez cały weekend.
Eric Camili: – Było bardzo ślisko. Czasami nie wydawało się, że będzie aż tak źle. Nie było łatwo i cieszymy się, że jesteśmy na mecie. Trzecie miejsce w WRC2 jest dobre. Cieszymy się z tego po roku bez startów.
