Robert Kubica zgodnie z zapowiedziami powrócił na tor Formuły 1 i zaliczył pierwszy trening przed GP Węgier. Najszybszy w godzinnej sesji był Max Verstappen.
Pierwsze minuty dla Verstappena
Po dwudziestu minutach jazd na czele znajdował się Max Verstappen. Holender miał 0,669 sekundy zapasu nad Valtterim Bottasem i 0,702 sekundy przewagi nad Carlosem Sainzem. Czołową piątkę zamykali Sergio Perez (+0,840) i Pierre Gasly (+0,840).
Robert Kubica rozpoczął swoją pracę od spokojnego tempa i po jednej trzeciej sesji był sklasyfikowany na siedemnastym miejscu. Do najszybszego Polak tracił 3,127 sekundy. Drugi z kierowców Alfa Romego Racing ORLEN Antonio Giovinazzi był oczko wyżej. Do lidera tracił 2,864 sekundy.
Odpowiedź Mercedeasa
Po kolejnych dwudziestu minutach na czele znalazł się Valtteri Bottas, który zszedł do rezultatu 1:17,616. Drugi ze stratą 0,106 sekundy był Lewis Hamilton, a trzeci Carlos Sainz tracił 0,499 sekundy. Czołowa piątkę uzupełniali Pierre Gasly (+0,565) oraz Fernando Alonso (+0,769).
Robert Kubica poprawił się na 1:20,639 i do najszybszego tracił 3,023 sekundy. Polak był sklasyfikowany na szesnastym miejscu. Stawkę zamykał drugi kierowca Alfa Romeo Racing ORLEN: Antonio Giovinazzi. Włoch był słabszy od najszybszego o 4,273 sekundy.
Kraksa Tsunody
Na początku ostatnich dwudziestu minut z toru wypadł Yuki Tsunoda i na torze wywieszono czerwoną flagę. Przerwa w jazdach trwała około pięć minut.
Yuki Tsunoda is off at Turn 4, and he crashes backwards into the wall
The session has been red flagged so that his car can be recovered and the barriers can be repaired#HungarianGP
#F1 pic.twitter.com/u5KvDd7DWi — Formula 1 (@F1) July 30, 2021
W ostatnich minutach jazd Max Verstappen poprawił się na 1:17,555 i o zaledwie 0,061 sekundy pokonał Valtteriego Bottasa. Trzeci Lewis Hamilton stracił 0,167 sekundy. Czwarty był Carlos Sainz (+0,560), a piąty Pierre Gasly (+0,626).
Robert Kubica zaliczył 23 okrążenia Hungaroringu. Zaliczył trzy wyjazdy z garażu: pierwszy na twardej mieszance i dwa na pośredniej. Polak znalazł się na osiemnastym miejscu. Antonio Giovinazzi zamknął stawkę.