Rola kierowcy testowego w danej marce wydaje się być pracą marzeń. Możliwość prowadzenia fantastycznych aut w różnych warunkach jest marzeniem niemal każdego chłopca. Czy jest jednak tak świetnie jak się wydaje? Sprawdźcie.
Mercedes wraz z Michelinem postanowili zapytać o to swoich kierowców. Na temat pracy wypowiadali się Kevin Berger, który pracuje dla Mercedesa oraz Pierre-Antoine Gregoire.
Czytaj też: Romain Grosjean wrócił na tor. Cztery dni po wypadku
– Dzięki naszej udanej współpracy z Michelinem, który jest bardzo profesjonalny, byliśmy w stanie opracować opony w osiemnaście miesięcy. Bardzo ważne są odczucia kierowców testowych, zarówno Michelina, jak i Mercedesa. Ważne w tej relacji jest zrozumienie, jak zachowuje się ogumienie i jak musi się spisywać. Szukamy aspektów, które nie są satysfakcjonujące i co musimy poprawić. To naprawdę daje radość i jest niesamowite. Nie zamieniłbym mojej pracy na cokolwiek innego na świecie – mówił Kevin Berger.
– Dość często spotykamy się z kierowcami testowymi AMG, by za każdym razem spróbować jeszcze bardziej ulepszyć opony. Jazda z innym kierowcą pozwala Ci podpatrzeć jego technikę. Możesz zobaczyć, jak wykorzystuje samochód i jak zachowuje się za kierownicą. Czego szuka i jaki poziom prezentuje? Częścią tej pracy jest możliwość jazdy fantastycznymi samochodami jak AMG GTR na legendarnych torach jak Nordschleife. To ogromna przyjemność i ekscytująca możliwość sprawdzenia technologii. Praca jest fantastyczna i nie zamieniłbym jej na żadną inną – dodał Pierre-Antoine Gregoire, kierowca testowy Michelina.