Bardzo źle rozpoczął się wyścig F1 w Bahrajnie. Po pokonaniu pierwszych zakrętów z toru wypadł Romain Grosjean. Auto Francuza mocno uderzyło w bariery. Siła uderzenia była tak silna, że wybuchł bak paliwa. Wyścig został wstrzymany.
WHAT THE F.UCK?? OH MY GOD! PLEASE… pic.twitter.com/PKfJOG74gk
— 🅵1🅲🆄🅻🆃 (@f1cult) November 29, 2020
pra quem não viu o acidente da f1, todos os ângulos aqui pic.twitter.com/NFXdF560CU
— Joleana (@juzao) November 29, 2020
Romain Grosjean przeżył wypadek. Francuz o własnych siłach zdołał uciec z samochodu, który się przepołowił. Zadziałał system halo, dzięki któremu kierowca nie uderzył w bariery kaskiem.
Grosjean leaves his car safely #GPBahrain #gpbahrein pic.twitter.com/A3hCPj9bFm
— Jennet (@JnnK010) November 29, 2020
Kierowca Haasa próbował wyprzedzić rywali przejeżdżając z lewej strony toru na prawą. Prawym tyłem auta zahaczył o przód samochodu Daniiła Kwiata. Francuz stracił panowanie nad samochodem i wypadł w bariery.
Zespół Haas poinformował, że Grosjean ma niewielkie poparzenia dłoni i kostek, ale poza tym jest w porządku. Dla zachowania środków ostrożności zostanie przetransportowany do szpitala na obserwację i dokładną ocenę stanu zdrowia.
– Romain czuje się dobrze. Nie chcę komentować spraw medycznych, ale miał lekkie poparzenia dłoni i kostek. Oczywiście jest wstrząśnięty. Chcę podziękować ekipom ratowniczym, które bardzo szybko zareagowały. Sędziowie i osoby z FIA wykonały świetną pracę. To było przerażające – mówił Gunther Steiner, szef zespołu Haas.