Zima w rajdach jest tym wyjątkowym okresem, gdzie obok startów w rajdach, każdy zawodnik stara się przejechać jak najwięcej kilometrów w ramach przygotowań do sezonu. Nie inaczej jest w tym roku.
Rajd z WRC, Kempa zawstydził polskie R5
W miniony weekend odbył się estoński Otepää talveralli. Na starcie stanęły m.in dwie załogi fabrycznej ekipy Hyundaia. Po wygraniu wszystkich ośmiu odcinków specjalnych zwycięzcami zostali Ott Tanak i Martin Jarveoja. Estończycy po przejechaniu blisko 84 kilometrów byli o 33,4 sekundy lepsi od Thierry’ego Neuville’a i Martina Wydaeghe.
Czytaj też: Rajd Arktyczny z Polakami i ORLEN Team. Trzynaście aut WRC na liście
W rajdzie wystartowały również polskie załogi. Małą sensację sprawili Mikołaj Kempa i Marcin Szeja, którzy w Fordzie Fiesta Proto okazali się lepsi od biało-czerwonych duetów korzystających z aut klasy R5 i Rally2. Blisko minutę stracili bracia Kotarbowie w Citroenie C3 Rally. Ponad półtorej minuty Adrian Chwietczuk i Jarosław Baran w Skodzie Fabii R5. Rajdu nie ukończyli po wypadku na ostatnim oesie Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot. Kempa i Szeja wywalczyli czwarte miejsce w klasie EMV1. Lepsi byli tylko zawodnicy korzystający z aut klasy WRC.
Nad rajdem przez pewien czas widniało widmo COVID-19 i gdy estońskie służby odpowiedzialne za zdrowie obywateli stwierdziły, że na trasach znajdują się kibice, których miało nie być, zagrozili przerwaniem imprezy. Po apelu m.in Otta Tanaka udało się do końca doprowadzić rajd.
Inni testują
W ramach przygotowań do Rajdu Arktycznego, który będzie drugą rundą mistrzostw świata, ekipa Toyoty zdecydowała się na testy. Każdy z kierowców otrzymał jeden dzień jazd.
Również Oliver Solberg, który zadebiutuje w aucie klasy WRC w mistrzostwach świata otrzymał dzień testów. 19-latek mógł spokojnie zapoznać się z i20 Coupe WRC.
Na testy nie zdecydowała się jeszcze ekipa M-Sportu.