Erik Cais, u którego na prawym fotelu Forda Fiesty Rally2 zasiadł Danny Persein, wygrał ostatnią rundę Tarmac Masters 2020.
Na finał rywalizacji organizatorzy wyznaczyli dwa trzykrotnie przejeżdżane odcinki specjalne na zachód od Kłodzka. Przez cały dzień kibice mogli śledzić zacięty bój między Grzegorzem Grzybem i Czechem, którym na plecach siedział Kacper Wróblewski.
Grzyb za kierownicą Skody Fabii Rally2 Evo został pierwszym liderem, ale już na kolejnym oesie musiał uznać wyższość Czecha i pętlę zakończył ze stratą 0,6 sekundy. Po dwóch trzecich czasach Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel znaleźli się na trzecim miejscu. Załoga Orlen Team traciła do liderów cztery sekundy.
Czytaj też: Marczyk i Gospodarczyk wygrywają w Rydze. Świetny prezent w dniu urodzin
Na drugiej pętli załogom udało się przejechać jedynie oes Niwa Ring 2. Na ponad dziewięciokilometrowej próbie ponownie najszybszy był Grzyb pilotowany przez Michała Poradzisza. Cais i Persein stracili 0,7 sekundy i różnica między Polakami i Czechami w klasyfikacji generalnej wynosiła 0,1 sekundy. Kolejny trzeci czas załogi Orlen Team umocnił ją na najniższym stopniu podium. Oes Ścinawka 2 (7,07km) nie odbył się z powodu pożaru zerówki.
W decydującej części rywalizacji Cais wygrał dwa odcinki specjalne, co dało mu zwycięstwo w rajdzie. W drugim asfaltowym występie w Polsce Czech okazał się lepszy od Grzyba i Poradzisza o trzy sekundy.
Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel również na ostatniej pętli uzyskiwali trzecie czasy i Fabia Rally2 Evo w barwach PKN ORLEN jako trzecia widnieje w klasyfikacji generalnej, 13,4 sekundy za najlepszymi. Czwarta załoga: Sękowski/Brzeziński straciła do podium blisko półtorej minuty.