Laureat Nagrody Nobla opracował reflektory samochodowe, które niebawem zrewolucjonizują nie tylko rynek motoryzacji.
Shuji Nakamura przez ostatnie lata intensywnie pracował nad systemem oświetleniowym opartym na laserze. Dzięki swojej wytężonej pracy stworzył takie, które daje dziesięć razy więcej światła niż dzisiejsze lampy LED. Nowe reflektory są w stanie oświetlić obiekt znajdujący się w odległości kilometra, a przy tym zużywają mniej energii.
Dużą zaletą wchodzącego już na rynek produktu, bez wątpienia jest to, że reflektor laserowy ma możliwość integracji z już istniejącymi systemami wspomagającymi kierowcę w trakcie jazdy. W kwestii nowych technologii nie bez znaczenia jest fakt, iż laser stworzony przez firmę SLD może również przesyłać dane przez Li-Fi, który jest podobny do Wi-Fi, ale zamiast fal radiowych wykorzystuje światło widzialne do szybszego przesyłania danych.
Nowa technologia a bezpieczeństwo
Najważniejszym pytaniem w całej tej technologii, jest kwestia bezpieczeństwa. Mianowicie czy reflektory o takiej mocy oświetlenia, nie będą oślepiały nadjeżdżających z przeciwka pojazdów.
Shuji Nakamura: Ze względu na punktową naturę wiązki światła można dokładnie wskazać, gdzie ma świecić. Można nawet dynamicznie go kształtować w locie, tak żeby wiązka zmieniała kierunek i nie oślepiała kierowców.
Oznacza to, że bardzo istotne będzie zastosowanie zaawansowanych systemów optoelektronicznych, będących w stanie przekierowywać rozproszoną wiązkę światła w zależności od ruchu na drodze.
Produkt wchodzi na rynek
Nowe reflektory laserowe zaczną pojawiać się jeszcze w tym roku. Będziemy mogli je ujrzeć m.in. w BMW serii M i serii 5. Firma opracowuje również produkty m.in. do pojazdów terenowych i światła do wnętrza samochodów.
Nakamura twierdzi, że niebawem popularne oświetlenie LED zniknie także z naszych domów.