Zawodnicy biorący udział w światowych finałach serii Lamborghini Super Trofeo mają już za sobą dwie jednogodzinne sesje treningowe na Circuito Permanente de Jerez. Bardzo dobrze radzi sobie para Andrzej Lewandowski i Karol Basz.
Dni 24-27 października to bez wątpienia najważniejszy okres dla Lamborghini Squadra Corse. Na hiszpańskim torze w Jerez de la Frontera odbywają się bowiem światowe finały serii Lamborghini Super Trofeo. Dzisiaj i jutro zawodnicy mierzą się z podziałem na kontynenty, ale już w sobotę i niedzielę zobaczymy rywalizację najlepszych kierowców Huracanów na świecie walczących w swoich kategoriach, bez podziału na kontynentalne serie.
Po dwóch dniach testowych, dzisiaj rozpoczęła się właściwa część weekendu. O godzinie 11:30 wystartowała pierwsza sesja treningowa dla Lamborghini Super Trofeo Europe. Najlepszy wynik widniał przy parze Frederik Schandorff i Jonathan Cecotto. Pierwszy z tych zawodników postawił poprzeczkę na wyniku 1:41,522.
Bardzo dobre trzecie miejsce zajęli Karol Basz i Andrzej Lewandowski. Pierwszy z Polaków wykręcił czas na poziomie 1:41,923, co oznaczało stratę zaledwie 0,401 s do zwycięzców. Co ważne, wynik ten dał pierwsze miejsce Polakom w ich klasie – Pro Am.
O godzinie 14:45 nadeszła pora na drugi trening. Zwycięzcy pozostali ci sami – najlepszy czas okrążenia to znów Schandorff. Duńczyk tym razem pojechał o niemal pół sekundy wolniej, niż podczas pierwszego treningu. Czwarte miejsce powędrowało do Basza i Lewandowskiego. Wynik 1:42,308 tym razem dał im 2. miejsce w klasie Pro Am.
O godzinie 17:00 wystartuje pierwsza część kwalifikacji. O godzinie 17:50 będziemy znali już kolejność startową do obu jutrzejszych wyścigów 6. rundy Lamborghini Super Trofeo Europe. Trzymamy kciuki za naszych!