Po miesiącach wyczekiwań doczekaliśmy się oficjalnej premiery Lamborghini Aventador SVJ. Samochód został zaprezentowany podczas konkursu piękności na Pebble Beach.
To, że w aucie drzemie olbrzymi potencjał, było wiadome już w momencie, w którym SVJ na Północnej Pętli toru Nurburgring osiągnął czas 6 minut 44 sekund. Oficjalna premiera natomiast potwierdziła to, o czym spekulowano od dawna, czyli że nowe Lamborghini będzie najmocniejsze w historii marki.
Pod maską zgodnie z oczekiwaniami pojawiło się V12, które jednak w tym wypadku może się pochwalić mocą nie 750 KM, ale aż 770 KM! To sprawia, że auto osiąga pierwszą setkę w zaledwie 2,8 sekundy, a od 0 do 200 km/h rozpędza się w 8,6 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi natomiast 350 km/h. Świetnym osiągom sprzyja także znakomicie dopracowana aerodynamika oraz niższa masa własna w stosunku do seryjnego Aventadora.
Włosi zamierzają wyprodukować 900 sztuk, a każda z nich będzie kosztować nie mniej niż 349 116 euro (bez podatków). Dla osób, które uważają, że zwykle SVJ to za mało, powstanie edycja limitowana tego cuda. Dokładnie 63 egzemplarze ze specjalnym malowaniem SVJ 63. Ich cena będzie na pewno jeszcze wyższa.
