WRC Motorsport&Beyond

Zamiast zatrzymać pijanego kierowcę, nagrywał sobie filmik. Kto tu jest większym dzbanem? [WIDEO]

Do sieci trafił dziś filmik obrazujący pijacką jazdę pewnego mężczyzny. Niestety, znajdujące się w drugim samochodzie osoby wolały jeździć za nim i nagrywać, zamiast dokonać obywatelskiego zatrzymania.

Filmik opublikowano dziś na facebookowym fanpage-u „Piraci Drogowi”. Jak mówi opis: „Kierowca ledwo wysiadł ze swojego pojazdu! Akcja miała miejsce Rondo 15 Południk – Hanzeatycka. Pojazd został odholowany! Na miejscu słynna BMW Stargardzkiej Drogówki, Opel Astra – Wydział Ruchu Drogowego i pojazd sekcji Prewencji Policji. Co się wyrabia na kwarantannie.”

Na początku nagrania obserwujemy, jak mężczyzna chwiejnym krokiem porusza się w stronę samochodu przy stacji benzynowej i ledwo wsiada za kierownicę. Już tutaj była odpowiednia pora na to, aby odciągnąć jegomościa od samochodu i zabrać mu kluczyki, natomiast autor filmu wolał nagrywać całe zdarzenie.

Autor jechał za pijanym kierowcą i go nagrywał. Prawdopodobnie to on zgłosił sprawę na policji, jednak to absolutnie go w tej sytuacji nie usprawiedliwia, bowiem brakiem reakcji sprawił, że mężczyzna i tak wyjechał na drogę i stał się zagrożeniem dla innych uczestników ruchu drogowego oraz pieszych. Jaka jest wasza opinia na temat tego zdarzenia?