Takich, albo podobnych sytuacji dziennie są dziesiątki, lub setki. Niby facet w VW Polo wiedział, że musi skręcać w prawo. Ale i tak uznał, że jeszcze jedno wyprzedzanie będzie dobrym, wręcz idealnym pomysłem.
Do zdarzenia doszło w Bielsku-Białej. Tamtejszy kanał „Bielskie Drogi” dziennie dostarcza nam takich nagrań z okolicy. Czy to oznacza, że na południu mamy najgorszych kierowców? Nie – po prostu chłopaki z Bielska mają kapitalny kanał – a takie dzbany jeżdżą po drogach w cały kraju. Skąd ten pomysł na wyprzedzanie?
OK – w samym manewrze wyprzedzania pewnie nie byłoby nic złego. Chłop by po prostu pojechał dalej i gitara. Ale problem w tym, że pan jednocześnie miał zamiar skręcać w prawo. Ostatecznie przeciął trzy pasy i próbował się wmontować w zakręt – bezskutecznie.
W pewnym momencie było już widać, że facet jedzie za szybko. Była próba, ale… kierownica w prawo, a koła prosto. Raz, że prędkość zrobiła swoje – praw fizyki nie da się oszukać. Dwa, że opony w Polo też pewnie nie były w idealnym stanie. No cóż, stało się – następnym razem poczeka grzecznie za autem, a dopiero potem spokojnie skręci.
