Na pierwszy rzut oka przyczyn tego zdarzenia mogło być co najmniej kilka. Wypadek miał miejsce w Chinach – samochody zderzyły się z ogromnym impetem. Ale czy wszystkiemu winna nie była uszkodzona autostrada?
Autostrada w Chinach – obserwujemy niezwykle groźny wypadek. Od razu odruchowo spoglądamy na zaparkowane na pierwszym planie Porsche. Może się wydawać, że samochód nie jest odpowiednio postawiony, co wymusza dynamiczne ruchy kierowców znajdujących się na prawym pasie.
Ale to nie na ten samochód musimy zwrócić uwagę. Po chwili zauważamy jakiś element wystający z drogi. Prawdopodobnie po kontakcie z nim Porsche zjechało na pas awaryjny, sprawdzić co się stało. Ale kolejny kierowca po chwili nie miał już takiego szczęścia.
Dostawczak najechał prosto na przeszkodę. Opcje są chyba tylko dwie – wystający element uszkodził układ jezdny, czy zawieszenie, lub w dostawczaku pękła opona. Niestety, skutki były ogromne – samochód z impetem uderzył w SUV-a, ten następnie koziołkował, aż wyleciał z drogi i spadł z mostu w przepaść.