Eksploracja marsa nabiera prędkości. Lipiec w tym zakresie będzie miesiącem absolutnie wyjątkowym. Na czerwoną planetę ruszają aż trzy misje różnych agencji. Co powinniście o nich wiedzieć?
Lipiec to dla wielu kosmicznych agencji finał wieloletnich prac przygotowawczych. Dlaczego wszyscy zaplanowali swój start na lipiec, bądź przełom lipca i sierpnia? Właśnie teraz otwiera się bowiem okienko do lotów na Marsa. Startując teraz misja dotrze na czerwoną planetę najkrótszą możliwą drogą.
Nie wszyscy niestety wyrobili się na czas. Za przykład możemy tutaj podać europejską organizację. Jej misja ExoMars miała wystartować teraz razem z resztą, natomiast to się nie udało. Opóźnienia oznaczają, że europejska misja ruszy na Marsa najwcześniej w 2022 roku.
Zjednoczone Emiraty Arabskie
Pierwsza marsjańska misja już wystartowała. Jest to pierwsza międzyplanetarna misja arabskiej agencji. Oni wysłali z japońskiej wyspy Tanegashima misję Al-Amal. Do startu doszło w niedzielę, o godzinie 23:58 czasu polskiego.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Al-Amal dotrze na Marsa za siedem miesięcy. Misja agencji Zjednoczonych Emiratów Arabskich ma potrwać około dwóch lat. Emiraty mają wielkie plany odnośnie czerwonej planety. Na obrzeżach Dubaju powstanie wielkie miasteczko naukowe, gdzie symulowane mają być warunki marsjańskie, co posłuży do opracowania technologii niezbędnej do osadnictwa na Marsie. Projekt zakłada kolonizację planety do 2117 roku.
NASA
Również NASA wybrała lipiec do startu kolejnej misji. Łazik Perserverance czeka już na szczycie rakiety Atlas V. Start planowany jest na 30 lipca. Najnowszy amerykański sprzęt ma szukać śladów życia na Marsie. Perserverance będzie zbierał próbki skał, nasłuchiwał wiatrów, wykonywał laserową analizę chemiczną itd.
Chiny
Są jeszcze Chińczycy. Misja Tianwen-1 wystartuje… no właśnie. Nie wiemy, kiedy wystartuje. Chińczycy większość szczegółów trzymają w tajemnicy przed resztą świata. Wiemy tylko tyle, że misja powinna ruszyć jeszcze w lipcu, a w jej trakcie na orbicie marsa umieszczona zostanie sonda, a łazik, który wyląduje na planecie, będzie mógł m.in. skanować powierzchnię w taki sposób, aby wykryć podziemne zbiorniki wodne.
Po co wszystkie te misje? Sprawa jest dosyć prosta. Zanim jakakolwiek agencja wyśle na Marsa swoich astronautów, najpierw musi dogłębnie zbadać planetę i przygotować się na jej eksplorację. Wszystko to jednak ma doprowadzić do tego, aby wkrótce na planecie stanął człowiek. Wkrótce to znaczy kiedy? Tego obecnie nie jesteśmy w stanie przewidzieć.