Szeryf ma to do siebie, że jest nieomylny. Coś mu się wydaje i tak musi być, jazda na suwak jest wtedy, jak on zarządzi. Przynajmniej tak mu się wydaje. No cóż, spotkała go tutaj przepiękna instant karma.
A więc tak – ruszamy spod świateł, szeryf już wtedy zaczyna się włączać do ruchu, chociaż nie ma na to miejsca. Jazda na suwak – zdawał się pokrzykiwać. Ale niestety – tym razem prawo nie zadziałało na jego korzyść – piękna instant karma.
Nagranie zostało zamieszczone na kanale „Stop Cham”. Po tym, jak kierowcy odjechali spod skrzyżowania, szeryf zaczął swoją grę. Najlepiej oddaje to opis: – Przy zwężce nie było korka za mną nikt nie jechał Pan stwierdził, że nie potrafię jeździć na zamek błyskawiczny i potem postanowił mnie „ukarać” hamowaniem praktycznie do zera przed maską.
– Efekt – kolizja. Policja przyjechała i po obejrzeniu nagrania stwierdzili, że sprawa trafi do sądu o ukaranie kierowcy w białym busie i zabranie prawa jazdy na okres 6 miesięcy – czytamy w opisie. No cóż – przepiękne zakończenie. I jeszcze ten komentarz…
Olek283:
Cytując klasyka:
– Dziś nie będzie mandatu
– Ufff, dzięki bogu!
– Piszemy wniosek do sądu o odebranie prawa jazdy