Rajd Turcji rozkręcił się na dobre. Na prowadzeniu po pierwszej sobotniej pętli znajduje się Sebastien Ogier, ale Thierry Neuville traci bardzo niewiele. Kajetan Kajetanowicz wyszedł na prowadzenie w kategorii RC2.
Sobotni etap Rajdu Turcji rozpoczął się od OS3 Yesilbelde 1. Tam na szczycie tabeli z wynikami pojawił się Sebastien Ogier, ale Thierry Neuville stracił tylko 1,8 s. Na niemal 32 kilometrach rywalizacji dotychczasowy lider, Sebastien Loeb, stracił aż 18 sekund. Niestety Ott Tanak wyleciał z drogi i uszkodził zawieszenie. To oznaczało dla niego koniec walki o dobry wynik w Turcji.
OS4 Datca 1 to kolejne zwycięstwo Ogiera, natomiast tuż za nim znów był Neuville. Odcinkowe podium podobnie jak na pierwszej próbie skompletował Evans, dalej byli Rovanpera i Loeb. Pętlę zakończył OS5 Kizlan 1. Tym razem to Neuville się odwinął i zmniejszył stratę do Ogiera do zaledwie 1,6 s. Podium rajdu uzupełnia Evans, który jest już 12,3 s z tyłu.
Kategorie towarzyszące
Kapitalnie jadą dzisiaj Kajetan Kajetanowicz i Maciek Szczepaniak. Oni na Yesilbelde zaliczyli zwycięstwo odcinkowe w kategorii RC2 zrzeszającej wszystkie auta R5. Na Datca było jeszcze lepiej, bo Kajto znów wygrał oes w RC2, ale tym razem i pokonał Loubeta jadącego samochodem WRC. Ba, powiedzmy, że na tych niemal 9 kilometrach Kajetanowicz wykręcił czas zaledwie o 0,4 s gorszy od Lappiego i sekundę gorszy od Greensmitha – obaj Fiesty WRC.
Na Kizlan Kajto był trzeci w RC2, ale utrzymał swoje prowadzenie – zarówno wśród wszystkich aut R5, jak i w klasie WRC 3. Ponad 10 sekund do Polaków traci Adrien Fourmaux, lider WRC 2. Trzeci jest Marquito Bulacia, bezpośredni rywal Kajetanowicza z WRC 3.