Profesjonalny kierowca wyścigowy się przebiera i udaje do salonu przetestować nowy samochód. Niczego nieświadomy sprzedawca siada z nim do auta… i wtedy zaczyna się prawdziwa zabawa. Gość miał pełną zbroję.
Jeff Gordon to były profesjonalny kierowca wyścigowy. To jedna z ikon serii NASCAR, jej czterokrotny mistrz z lat 1995, 1997, 1998 i 2001. Tym razem postanowił udawać zwykłą osobę i przetestować nowe Camaro. To musiało zakończyć się krzykami i przekleństwami.
Gordon miał na sobie specjalne okulary z kamerą, aby wszyscy widzieli dokładnie to samo, co on. Dodatkowo partner kierowcy, czyli Pepsi, dostarczył mu specjalną puszkę napoju, również z kamerą. W taki sposób wszyscy mogliśmy oglądać co dzieje się na pokładzie i jakie emocje towarzyszą sprzedawcy samochodów.
Oczywiście Gordon szybko przeszedł do tematu. Camaro w jego rękach wyglądało jak zabawka. Na drugim biegunie znajdował się sprzedawca, który wystraszony krzyczał na cały głos. Po przejażdżce facet od razu chciał dzwonić na policję… a wtedy okazało się, że to prank. Jedno jest pewne – ten pan nie zapomni tego do końca życia.