WRC Motorsport&Beyond

Potężny wypadek na DTŚ. Wyprzedzanie doprowadziło do dachowania dwóch samochodów [WIDEO]

wyprzedzanie wypadek dtś

Zakręt idiotów na DTŚ ma kolejnych kierowców na swoim koncie. Wyprzedzanie w koszmarnych warunkach atmosferycznych mogło się zakończyć tylko w taki sposób. Szkoda, że ucierpiał na tym wszystkim niewinny kierowca.

Zakręt idiotów na DTŚ – pada deszcz, panują fatalne warunki atmosferyczne, jest ślisko. No tak, ale mistrz kierownicy na starych oponach pędzi jak Hamilton na Monzy. Przecież jak Lewisowi na „Parabolice” wydaje, to jemu tutaj też wyda. I cyk wyprzedzanie.

No i się zaczęły tańce popaprańce. Mistrz kierownicy zaraz był już postawiony bokiem i z impetem uderzył w drugi samochód. Oba auta poleciały na pobocze, dachowały i wyturlały się na drogę. W taki sposób ucierpiał bogu ducha winny kierowca, który nie zrobił tu nic złego.

Ale stężenie głupoty w atmosferze w tym miejscu było wyjątkowo wysokie. Na jezdni w drugą stronę gość po prostu zatrzymał się na środku drogi. Cholera wie, czy chciał pobiec na pomoc, czy się lepiej przyjrzeć… ale panie, nie w ten sposób! Po chwili mogliśmy mieć drugi potężny wypadek w tym samym miejscu.