Paliwo od tygodni tanieje. Ceny są coraz niższe, a ze światowych rynków dochodzą do nas kolejne wieści. Cena ropy naftowej nawet nie szoruje po dnie, a jest poniżej zera. Czy to oznacza, że paliwo będzie za darmo?
W Polsce na pewno się tak nie wydarzy i nie ma co na to liczyć. Nawet jeśli ropy nie ma już gdzie składować i koncerny dopłacają, aby ktoś ją zabrał, paliwo na pewno nie zbliży się do zera, a już na pewno nie będzie takiej sytuacji, że będziemy za nie dopłacać.
Czy paliwo będzie za darmo?
Takiej sytuacji nie będzie z wielu powodów. Jednym z nich są oczywiście wszelkiego rodzaju podatki. Specjaliści wyliczyli, że nawet jeśli obowiązywałyby zerowe koszty produkcji, czy logistyki benzyny i diesla, to… no właśnie. Za benzynę i tak płacilibyśmy 2,20 zł za litr, a za diesel 2 zł.
Jakie podatki składają się na cenę paliwa?
Na cenę wpływają akcyza, opłata paliwowa oraz VAT. Niestety, w naszym kraju chętniej się podatki podnosi, niż obniża, więc na prędką zmianę takiej sytuacji nie ma co liczyć. Wydaje się, że w najbardziej krytycznym momencie za paliwo i tak nie zapłacimy mniej, niż 2 zł.