W ostatnim czasie jest to temat mocno na topie. Obowiązkowy element wyposażenia samochodu? Wszyscy musimy posiadać m.in. trójkąt ostrzegawczy oraz gaśnicę. Ale jest coś, co również… może być obowiązkowe, choć niby nie jest.
Gaśnica to obowiązkowy element wyposażenia samochodu. Tak samo jest w przypadku trójkąta ostrzegawczego. Jeśli nie posiadamy tych rzeczy w samochodzie, możemy dostać 500-złotowy mandat. Jeśli nie zauważy go diagnosta, nie przejdziemy przeglądu technicznego. Jakie jeszcze są te obowiązkowe elementy?
Interesująco przedstawia się sytuacja z kamizelką odblaskową. Czy jest to obowiązkowy element wyposażenia naszego auta? No nie, nie jest. Teoretycznie. Bo za jego brak możemy dostać mandat w wysokości nawet 500 zł. Dlaczego? Sytuacja – jakby na to nie patrzeć – jest dosyć logiczna.
Wystarczy, że będziemy mieli awarię samochodu. A nie daj boże jakąś kolizję, czy wypadek. Jeśli będzie wtedy po zmroku, to aby w ogóle opuścić samochód, czy poruszać się wokół niego, będziemy potrzebowali kamizelki odblaskowej. Lub też innego odblaskowego elementu. Niby więc obowiązkowa kamizelka nie jest, ale czysto teoretycznie możemy dostać mandat za jej brak.
Inaczej jest z apteczką – jej będziemy potrzebowali wyłącznie, jeśli prowadzimy przewóz innych osób. Np. jeśli jesteś taksówkarzem. Czy wam się to podoba, czy nie – wszystkie te elementy warto mieć ze sobą w aucie. Są kraje, gdzie wszystkie one są obowiązkowe i nie ma dyskusji – warto się zabezpieczyć. A z resztą – nigdy nie wiesz, czego będziesz potrzebował. Po prostu warto to wszystko ze sobą mieć.