Z czym kojarzy wam się BMW? Jeśli z Robertem Kubicą w F1, szanujemy, jeśli z potężnymi limuzynami, rozumiemy, jeśli z gruzami E36 latającymi bokiem, trochę współczujemy. Ale z lataniem?
Po części tak… przecież BMW wywodzi się z lotnictwa, do czego po dziś dzień nawiązuje logo koncernu – to po prostu śmigło w barwach Bawarii. Teraz te lotnicze korzenie po części powracają. Oto wynik prac producenta samochodów oraz firmy Designworks.
Jakkolwiek by to nie brzmiało, firmy stworzyły elektryczny kombinezon do wingsuitu. Chodzi mniej więcej o to, że dana osoba staje na wysokości, rzuca się w przepaść, szybuje w powietrzu, a potem otwiera spadochron i ląduje na ziemi.
BMW stworzyło kombinezon, w którym lata się grubo powyżej 100 km/h. Oprócz kawałka materiału, wszystko ma napęd elektryczny z wirnikami. I to jeszcze bardziej poprawia „osiągi” i dynamikę lotu. Nie ma sensu więcej mówić, zobaczcie sami.