Koronawirus bardzo negatywnie wpływa na sprzedaż samochodów osobowych. Nikt obecnie nie myśli o tak luksusowych dobrach. Co zrobić, kiedy koronawirus się już skończy, jak zachęcić obywateli do zakupów i uzdrowić rynek?
Koronawirus szczególnie mocno uderza w Niemcy, gdzie motoryzacja jest jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki. Ale są osoby, które znalazły sposób na wyjście z kryzysu. Pod pomysłami podobno podpisali się m.in. dyrektor Volkswagena oraz prezes BMW.
Niemcy już teraz myślą nad tym, jak sobie poradzić z sytuacją. Na początku maja ma dojść do ważnego spotkania w tej sprawie. Niemcy mają już doświadczenie w walce z takim problemem. W 2009 roku podczas kryzysu państwo dopłacało obywatelom do zakupu nowych samochodów, co znacząco ożywiło rynek.
Czy i tym razem Niemcy dopłacą do zakupu nowych aut? Na razie przedstawiciele władz nie chcą zdradzić swoich pomysłów, natomiast na pewno jest to jedna z opcji. No cóż. Nam pozostaje tylko pozazdrościć. Nas nie było stać nawet na tak pięknie zapowiadane dopłaty do zakupu aut elektrycznych.