Do dramatycznego zdarzenia doszło na trasie pomiędzy Rogaszycami i Mikorzynem w woj. wielkopolskim. Kiedy samochód uderzył w drzewo, 18-letnia pasażerka wyleciała przez przednią szybę.
Jak się później okazało, Mazdą kierował 23-letni kierowca. Na prostym odcinku nagle stracił kontrolę nad autem, wpadł w poślizg i uderzył w drzewo. W konsekwencji uderzenia 18-latka, która siedziała na fotelu pasażera, wypadła z pojazdu przez przednią szybę.
Na miejscu pojawił się śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 18-latkę przetransportowano do wrocławskiego szpitala. Lekarze określają jej stan jako ciężki. Obrażenia kierowcy oraz drugiej, 16-letniej pasażerki określa się jako lekkie.
Policja podjęła wobec kierującego odpowiednie działania. Okazało się, że był trzeźwy, natomiast nie posiada prawa jazdy.