Google Street View to usługa pokazująca nam masę dróg na całym świecie. Możemy sobie pooglądać ulice, budynki – zwiedzać dane miejsce prawie jakbyśmy tam byli. Oczywiście robienie zdjęć czasami przyciąga uwagę.
Kiedy wóz Google pojawia się w danym miejscu, często ludzie chcą w jakiś sposób zabłysnąć. Dlatego niektórzy nago spacerują po ogródku, ustawiają się w dziwnych pozach itd. Wszystko po to, aby na chwilę pokazać się w internecie, a może wręcz stać się gwiazdą sieci. Sam wóz Google jest stworem dosyć dziwnym i może rozkojarzyć.
Mógł rozkojarzyć tego rowerzystę, który nagle spadł z roweru na prostym kawałku chodnika. Dzieciak jechał sobie normalnie, ale nagle coś się wydarzyło. Poleciał, na chodnik, zrobił szpagat, po chwili był już do góry nogami. No cóż – wyglądało na to, jakby go zabolało.
Ale to nie jedyna taka sytuacja. Street View pokazuje też leżącego rowerzystę w Kopenhadze. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że mógł potrącić go samochód. Ale tak nie było, policja wyjaśnia, że mężczyzna chciał zrobić zdjęcie busowi Google własnym telefonem. Wtedy właśnie się wywrócił – sam twierdzi, że to komiczna historia.