Korzystanie z dróg publicznych wymaga wielu zdolności i umiejętności. Wymaga przede wszystkim odpowiedzialności i trzeźwego myślenia. Tym nie popisał się idiota z nagrania, który wyprzedzał w najmniej odpowiednim momencie.
Nagranie pochodzi z Wietnamu, z prowincji Son La, w północno-zachodniej części kraju. Od początku jedziemy z kierowcą, któremu wyraźnie się gdzieś śpieszy. Świadczy o tym chociażby fakt wyprzedzania samochodu włączającego się do ruchu.
Podjeżdżając do wzgórza i ślepego zakrętu (jak widzimy w ulewnym deszczu), kierowca napotkał dwie ciężarówki. Idiota najpierw „poczęstował” je klaksonem a później postanowił, że znakomitym pomysłem jest wyprzedzanie w takim miejscu.
Pewnie kierowcy wszystko uszłoby na sucho, gdyby nie nadjeżdżająca z przeciwka ciężarówka. Podczas awaryjnego hamowania kierowca tira stracił kontrolę nad pojazdem i przyczepa szybko zaczęła wyprzedzać przód, lecąc prosto na wyprzedzającego kierowcę. Wtedy niestety nagranie się urywa, natomiast jedno jest pewne – to było bardzo mocne uderzenie.