Na pierwszy rzut oka wszystko jest oczywiste – winny jest kierowca BMW. Ale czy aby na pewno? Czy to nie kierowca Opla tutaj przesadził? Wyszedł z tego poważny wypadek, w którym niestety byli ranni.
Oglądając to nagranie po raz pierwszy widzimy wyłącznie jednego winnego. Wypadek miał miejsce dlatego, że kierowca BMW nagle wyjechał na skrzyżowanie. To wygląda wręcz tak, jakby kierowca srebrnego samochodu czekał na Opla i specjalnie wyjechał centralnie pod koła.
Z drugiej strony większość internautów zauważyła coś innego. Mianowicie, kierowca Opla na pewno nie jechał tam z regulaminową prędkością. I zdecydowanie było tam bliżej do 100, niż do przepisowych 50 km/h.
Więc kto tak naprawdę jest winny? Kierowca Opla, który jechał zdecydowanie za szybko? Kierowca BMW, który mimo wszystko wyjechał na skrzyżowanie i wymusił pierwszeństwo? A może kierowca czerwonego samochodu, który zaparkował go w sposób ograniczający widoczność na skrzyżowaniu? Oceńcie sami.
Wszystko natomiast skończyło się tak, że kierowca BMW był mocno poobijany i ma złamaną nogę, zaś kierowcy Opla trzeba było założyć jeden szew na ręce.
