Kuba Przygoński uplasował się na 6. pozycji podczas 10. etapu rywalizacji w Rajdzie Dakar. Polak utrzymał tę samą lokatę w klasyfikacji generalnej imprezy.
Po niedzielnym odcinku specjalnym, na którym Kuba Przygoński zanotował 7. rezultat, kierowca wspierany przez markę Platinum plasował się na 6. miejscu w klasyfikacji generalnej 40. edycji Rajdu Dakar. Polak tracił 2 h i 18 min do liderującego Carlosa Sainza – Obecna edycja imprezy to najtrudniejszy sprawdzian, w jakim dotychczas brałem udział. Wystarczy zwrócić uwagę na ilość załóg, która pożegnała się już z rywalizacją. Jest bardzo ciężko, a przekonali się o tym nawet faworyci tegorocznej rywalizacji. Jednak na tym to wszystko polega, bowiem Dakar nie bez powodu uchodzi za najcięższy rajd świata – komentował przed startem 10. etapu kierowca ORLEN Team.
Po decyzji o odwołaniu wczorajszego etapu ze względu na trudne warunki pogodowe, kierowcy przystąpili już według planu do dzisiejszej rywalizacji. Trasa wtorkowej próby prowadziła z Salty do Belen, a dojazdówka liczyła 424 km. Kuba Przygoński pilotowany przez Toma Colsoula był przygotowany do walki na odcinku specjalnym o długości 373 km.
Kierowca wspierany przez markę Platinum rozpoczął spokojnie od zanotowania 10. czasu na WP1. Polak spokojnie kontrolował tempo najpierw utrzymując swoją lokatę, a następnie awansując o dwa oczka na trzecim punkcie kontrolnym. Przygoński tracił wówczas do Stephane Peterhansela niespełna 10. minut, a na WP4 zameldował się już jako 6. kierowca w stawce.
#Przygonski zakończył pierwszą część dzisiejszego odcinka specjalnego z 6. czasem. Pierwszy @s_peterhansel, dalej @AlAttiyahN +2'36" @TheRealGiniel +5'36".#Giemza na tym samym punkcie miał dobry, 29. czas wśród motocyklistów.#Dakar2018 #ORLENTeam pic.twitter.com/BMxgBmVEMm
— ORLEN Team (@TeamORLEN) January 16, 2018
Warto zauważyć, że rywalizacja na 10. etapie przebiegała w iście morderczych warunkach. Na trasie panowała temperatura oscylująca w granicach 38 stopni Celsjusza w cieniu i ponad 40 w słońcu. Kierowca ORLEN Team wspólnie z Tomem Colsoulem wytrzymał jednak do samego końca i zameldował się na mecie jako 6. kierowca w stawce. Polak stracił do Stephane Peterhansela 23 min 42 sek. Kierowca wspierany m.in. przez markę Platinum utrzymał tym samym doskonałą 6. lokatę w klasyfikacji generalnej 40. Rajdu Dakar.
Tagi: Platinum Expert, Kuba Przygoński, Platinum, Dakar 2018, Rajd Dakar