W ubiegłym tygodniu środowisko sportów motorowych obiegła informacja o bojkocie przez czołowe zespoły inauguracyjnej rundy Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski. Na Torze Poznań doszło do spotkania protestujących zawodników z przedstawicielem Głównej Komisji Sportu Motocyklowego.
Czołowe ekipy dotrzymały słowa ze swojej zapowiedzi i nie przystąpiły do zawodów. Byli jednak obecni na torze. Na prostej startowej obiektu w Przeźmierowie wspólnie rozwinęli baner z napisem „PZM – Polskich Zawodników Marnujemy”.
Zawodnicy z niższych kategorii nie przyłączyli się do protestu. Kilku zawodników wyraziło solidarność z tymi, którzy chcą rewolucji w polskich wyścigach motocyklowych, ale niekoniecznie popierają wszystkie postulaty. Dlatego też przykładowo Maciej Górski pojechał wyścig klasy Superbike, ale zjechał na przedostatnim okrążeniu przy owacji protestujących. Podobnie uczynił Marceli Bezulski z klasy Superstock 600.
Wstrząsające kulisy bojkotu Toru Poznań. Czołowi zawodnicy mają dość działań PZM
Jak przekazał Michał Fiałkowski z portalu Motormania, w sobotę doszło do pierwszych rozmów zawodników z PZM, które dają nadzieję na porozumienie w przyszłości. Krajową federację reprezentował Jacek Molik, pod którego adresem padło niedawno wiele zarzutów.
– Zawodnicy spotkali się w słynnym padokowym barze, aby to sobie wszystko omówić – mówił Fiałkowski. – Na spotkaniu pojawił się Jacek Molik. To była bardzo długa, bardzo konstruktywna i potrzebna rozmowa. Ja osobiście mam takie wrażenie, że jeżeli wszystkim starczy zapału, to po tym spotkaniu coś fajnego może się wydarzyć i może to pójść w dobrą stronę.
Kolejny weekend wyścigowy WMMP na Torze Poznań zaplanowano w dniach 15-16 czerwca. Zawody mają odbyć się już przy normalnej frekwencji. Umówiono się także na kolejne rozmowy.