WRC Motorsport&Beyond

Kierowcy Mercedesa bez ograniczeń

Zespół Mercedesa poinformował dziś, że Lewis Hamilton i Nico Rosberg nadal będą mogli walczyć między sobą, jednak muszą mieć na uwadze dobro ekipy.

fot. Mercedes

Stajnia niemieckiego producenta zmaga się w tym roku z rosnącymi napięciami w walce o tytuł mistrzowski. Podczas ostatnich 5 wyścigów zawodnicy Mercedesa zaliczyli aż 3 kolizję między sobą, z czego jedna wyeliminowała ich obu z wyścigu. Zespoły Formuły 1 mogą korzystać z poleceń zespołowych i tym samym zakazywać swoim kierowcą walki, jednak szefostwo Srebrnych Strzał uznało, że do tego nie dojdzie.

Obaj kierowcy nadal będą mogli walczyć między sobą podczas wyścigów, jednak Mercedes podkreśla, że będą musieli mieć na uwadze interes zespołu, a także wprowadził szereg zasad, według których koledzy z zespołu będą mogli prowadzić walkę. W oficjalnym oświadczeniu ekipy przed GP Wielkiej Brytanii możemy przeczytać, że dopiero złamanie ich będzie skutkowało wprowadzeniem poleceń zespołowych.

Warto również dodać, że po incydencie w Austrii rozgorzała dyskusja na temat sytuacji w Mercedesie i jak podaje brytyjska telewizja Sky, podobno szefostwo niemieckiej ekipy wprowadziło także szereg kar, jeśli ponownie dojdzie do kolizji pomiędzy Hamiltonem i Rosbergiem. Nieoficjalnie mówi się, że za utracone w ten sposób punkty, kierowcy będą odpowiadać finansowo, a w skrajnych przypadkach mogą nawet zostać zawieszeni na jeden lub więcej wyścigów.

Co o tym sądzicie? Zespół powinien się nie wtrącać w takich sytuacjach, czy może dobro ekipy-pracodawcy jest ważniejsze?

fot. Red Bull Media House