W Koszalinie w jednym z warsztatów doszło do niecodziennego, a zarazem szokującego zdarzenia. Klient pojawił się odebrać swoje BMW z naprawy, ale nie był zadowolony z usługi przez co nie poczuwał się do obowiązku, aby za nią zapłacić. Między mężczyznami doszło do kłótni.
Gdy kierowca BMW znajdował się w samochodzie i próbował odjechać, mechanik chciał mu odebrać kluczyki. W tym momencie mężczyzna ruszył i przycisnął mechanika samochodem do ściany, przeciągnął go jeszcze kilka metrów po niej, po czym wlókł go jeszcze autem kilka metrów i uciekł.
Oślepili go inni kierowcy. Hondą wmontował się w idiotycznie stojącą ciężarówkę przewożącą drewno
Na miejsce jako pierwsza przyjechały służby celno-skarbowe, które były w pobliżu, potem policja i pogotowie. Szybko pojawiła się również policja i karetka pogotowie. Inni funkcjonariusze ruszyli w pościg za kierowcą, który nawet widząc policję nie chciał się zatrzymać.
Szczegółowe okoliczności zdarzenia w warsztacie ustali policyjne śledztwo. Nie są ujawniane szczegóły jaka dokładnie usługa była powodem sporu. Nerwowy kierowca, który w końcu udało się ująć usłyszy zapewne kilka zarzutów. Poszkodowany mechanik po udzielonej mu pomocy lekarskiej czuje się dobrze.
Poszedł kupić nowe Audi, a za wizytę w salonie zapłacił 40 tysięcy złotych kary