WRC Motorsport&Beyond

Kara dla Verstappena za rękoczyny w padoku!

Międzynarodowa Federacja Samochodowa ukarała po GP Brazylii Maxa Verstappena nakazem odbycia dwóch dni prac społecznych po tym jak Holender wyładował swoją frustrację po wyścigu na Estebanie Oconie.

Do pierwszego incydentu między kierowcami doszło na 44. okrążeniu. Podczas dublowania Francuza doszło do kontaktu bolidów. Prowadzący w wyścigu Holender wypadł z toru, ale auto nie uległo uszkodzeniu i po kilku sekundach mógł wrócić na tor. Na jego nieszczęście zbyt blisko był Lewis Hamilton, któremu te kilka sekund pozwoliło wyprzedzić Verstappena i kolejny raz stanąć na najwyższym stopniu podium.

Wściekły Max Verstappen już w trakcie wyścigu zapowiedział przez radio, że nie zamierza odpuścić Oconowi i „dorwie go po po wszystkim”. W padoku lider Red Bulla słowa zamienił w czyny. Verstappen odnalazł Ocona podczas ważenia, zepchnął go z wagi i zaczął uderzać w klatkę piersiową, poza tym obrażał go słownie przy dziennikarzach używając słów „ciota” oraz „idiota”.

Za niesportowe zachowanie Verstappen będzie musiał odpracować dwa dni prac społecznych w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Kara jest podobna do tej jaką w zeszłym roku otrzymał Sebastian Vettel po tym jak w Baku celowo uderzył w bolid Lewisa Hamiltona podczas neutralizacji toru.

Pełne oświadczenie stewardów