Fabryczny kierowca Toyoty, Jari-Matti Latvala nie ukrywa, że cieszy go pobicie rekordu Carlosa Sainza pod względem liczby startów w WRC (Rajd Szwecji jest 197. występem). Zauważa jednak, że skazą na tym sukcesie jest brak tytułu mistrza świata.
Wczoraj wieczorem Toyota Gazoo Racing uhonorowała swojego zawodnika symbolicznym prezentem z wygrawerowanym rekordem. Fin, który dzierży także rekord najmłodszego zwycięzcy rundy WRC (22 lata), częstował okolicznościowym tortem m.in. Marcusa Gronholma (mistrz WRC 2000, 2002). – Jeszcze nie zdobyłem mistrzostwa świata, ale w pewnych aspektach pokonałem Marcusa – żartował Latvala.
Jari-Matti Latvala: To wspaniale bić rekordy, ale jeśli jesteś mistrzem świata będziesz zapamiętany inaczej od tych, którzy mają srebro lub brąz. Ludzie pamiętają kto wygrał mistrzostwo świata, ale nie kto był drugi bądź trzeci. Tak już jest.
Organizatorzy Rajdu Szwecji przygotowali wczoraj także mecz hokejowy z udziałem fabrycznych kierowców WRC. Na lodowisku błyszczał Latvala, który na początku kariery rajdowej (jeszcze w liceum) trenował także hokej.