Właściciel Tesli Model 3 w Wielkiej Brytanii udał się na portal Twitter, aby ujawnić, że z jego świeżo dostarczonego elektryka po miesiącu odpadła kierownica. New York Post donosi, że w trakcie cofania na swoim podjeździe z samochodu oderwała się kolumna kierownicy.
How can this happen to a #tesla the safest car in the world? #StaySafe #checkyours pic.twitter.com/LCHBcwRRF4
— Jason T (@JasonTuatara) April 26, 2020
– Elon Musk, kierownica odpadła w moim samochodzie! Jestem zaniepokojony, że reszta też się rozpadnie. Czy można zbadać, dlaczego tak się stało z samochodem, który ma nieco ponad 1 miesiąc? – napisał na Twitterze.
Poszkodowanym jest 43-letni Jason Tuatara, który odebrał swój samochód 20 marca. 26 marca ukończył podróż o długości 32 km, po czym kierownica odpadła na podjeździe.
– Dosłownie wisiała na drutach w moich rękach. Mój mąż nie uwierzyłby, gdyby nie zobaczył tego na własne oczy – powiedział dla New York Post.
Zaniepokojony właściciel szybko skontaktował się z teslą. Model 3 został zabrany w celu naprawy i wrócił następnego dnia z prawidłowo zamontowaną kierownicą.
– Tesla potwierdziła, że kierownica nie została przymocowana śrubą do nadwozia samochodu. Przyglądają się temu, co wydarzyło się podczas produkcji. Agencja Driving and Cecile w UK również prowadzi swoje pełne dochodzenie – dodał Jason.