Silnik może uzyskać potężną moc nawet przy niewielkiej pojemności – turbo, czy nitro załatwią tutaj sprawę. Ale znalezienie niezawodnego sposobu na uzyskanie ponad 1000 KM to nie lada wyzwanie. Dlatego konstruktorzy silników o trafnej nazwie Sixteen (XVI) Power postanowili spróbować czegoś innego.
Ten silnik brzmi śmiesznie!
Firma z Detroit nie potrzebuje doładowania, aby jej silnik uzyskał dużą moc – panowie po prostu dodają kolejne cylindry. Jeden z jej najnowszych produktów, wolnossący silnik V16 o mocy 1415 KM, jest najlepszym tego dowodem.
14 litrów pojemności skokowej jest niezawodnym, choć kosztownym sposobem na uzyskanie czterocyfrowej mocy. Silnik brzmi śmiesznie, co zobaczycie na poniższym filmie.
Sixteen Power to nie tylko warsztat spawalniczy. Ich silnik jest jednoczęściowym odlewem wykonanym na zamówienie w lokalnej firmie w Detroit. Wał korbowy i wałek rozrządu również są wykonane na zamowienie.
V16 bez turbo
Projektanci tej jednostki mają doświadczenie z „V16”. Jeden z inżynierów pracował nad silnikiem dla Cadillaca Sixteen, który został zaprezentowany w 2003 roku. Pracując nad tym silnikiem nauczył się „kilku rzeczy” o architekturze V16. Z tego powodu silnik wykorzystuje cztery oddzielne głowice cylindrów.
Pozwala to również na zachowanie niezbędnej przestrzeni w środku silnika na umieszczenie pompy wodnej, ponieważ uruchomienie chłodzenia z przodu nie działa zbyt dobrze w silniku o długości ośmiu cylindrów.
Wolnossąca bestia rozpędza się do 7000 obr/min. Łącznie osiąga ponad 1400 KM, a z doładowaniem jest podobno zdolna do rozwinięcia nawet 2000 KM.