Do niecodziennej i co tu dużo mówić, dość zabawnej sytuacji doszło na jednej z płońskich stacji benzynowych. Dwóch młodocianych złodziejaszków ukradło 100 litrów paliwa typu Diesel, tankując cenny surowiec do baniek w bagażniku. Nie przewidzieli jednak takiego obrotu spraw i wpadli w ręce policji szybciej, niż zdążyli powiedzieć „Nasz Diesel”.
Diesel był dla nich za drogi
Benzyna i Diesel osiągają w wielu polskich miastach rekordowe ceny, a to jest jak widać wodą na młyn złodziei paliwa. Rozumiemy, że paliwo jest drogie, ale żeby zaraz uciekać się do takich czynów? To chyba lekka przesada – jeśli nie stać cię na jeżdżenie samochodem, przykro nam, ale musisz wybrać komunikację miejską.
Dwójka młodocianych przestępców postanowiła jednak, że wolą ukraść Diesel, niż wsiąść do miejskiego autobusu. 25-letni „kierowca” samochodu, którym podjechali na stację nie miał nawet uprawnień, a obok siedział jego 19-letni towarzysz niedoli.
Gdy panowie już zatankowali swój olej napędowy do baniek znajdujących się w bagażniku, z uśmiechem na ustach odjechali ze stacji. Gdyby jeszcze zatankowali paliwo do samochodu, można by pomyśleć, że zapomnieli zapłacić. Ale tutaj sytuacja była bardziej niż klarowna.
Kobieta zachowała zimną krew
Wszystko to na kamerach monitoringu zauważyła jedna z pracownic stacji benzynowej. Zauważyła, że panowie odjeżdżają swoim starym opelkiem nie płacąc za paliwo więc co zrobiła? Wsiadła do swojego samochodu i zaczęła ich śledzić.
Kobieta zadzwoniła na policję i informowała dyżurnego w którym kierunku poruszają się złodzieje. Chwilę poźniej śledził już ich patrol policji, ale oni nic sobie z tego nie robili. 25-latek kompletnie nie zwracał uwagi na policję, a do zatrzymania doszło dopiero w chwili, gdy drogę zajechał mu kolejny radiowóz.
Podkomisarz Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku dla portalu plonskwsieci.pl: – Dwaj mężczyźni zatankowali blisko 100 litrów paliwa typu Diesel do baniek znajdujących się w bagażniku. Nie zapłacili za paliwo i w pośpiechu odjechali. Czujna pracownica stacji pojechała za złodziejami i zadzwoniła po policję, informując na bieżąco, w którym kierunku jedzie. Młodzi mężczyźni zostali przewiezieni do płońskiej komendy celem wykonania dalszych czynności z ich udziałem, a auto, którym jechali, zostało odholowane na strzeżony parking. Mundurowi ustalili, że opel nie jest w ogóle dopuszczony do ruchu, nie jest zarejestrowany w Polsce i nie posiada przeglądu technicznego ani ubezpieczenia
Duży mandat i odsiadka
Na młodocianych przestępców policja nałożyła wysokie mandaty karne, a 25-latek odpowie też za niestosowanie się do wyroku sądu w związku z zakazem prowadzenia pojazdów. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.