Najnowsza Dacia Spring wchodzi do salonów, a z tej okazji hiszpańscy YouTuberzy postanowili sprawdzić, jak w ekstremalnych warunkach spisuje się najtańszy na rynku elektryk. Budżetowy samochód w popularnym teście łosia okazał się być zdecydowanie lepszy od Tesli!
Nowy Jeep Compas z silnikiem 1.3 litra!
Tesla? Porsche? Nie – Dacia!
Dacia Spring powinna ugruntować rynek samochodów elektrycznych, dając dostęp do tej technologii zwykłemu „Kowalskiemu”. Samochód ukończył próbę testu łosia z prędkością 77 km/h, co jest bardzo dobrym wynikiem.
Jednakże, gdy jest popychana do granic możliwości, Dacia Spring ma tendencję do nadsterowności. Mimo to, gdy kierowca już zrozumiał jak zachowuje się samochód w takich okolicznościach, przejechał między pachołkami bez żadnego uderzenia. Mimo to, zwiększenie prędkości powyżej 77 km/h powodowało, że samochodu nie dało się już kontrolować.
A jak poradziły sobie inne samochody elektryczne? Honda e pokonała test łosia przy prędkości 75 km/h, więc właściwie nie spełniła standardów wyznaczonych przez YouTuberów. Dacia była o 3 km/h szybsza.
Konkurencja odpada
Seat Mii Electric nie radził sobie tak dobrze, podobnie jak… Tesla Model X. Samochód Elona Muska zdołał pokonać test łosia, nie obijając żadnego z pachołków, zaledwie przy 70 km/h.
Porsche Taycan Turbo S też nie miało najłatwiej. Dopiero po kilku nieudanych próbach niemiecki elektryk przejechał próbę przy prędkości 78 km/h. Manewr omijania nie stanowił żadnego problemu dla Tesli Model 3, która zakończyła go z prędkością 83 km/h.
Dacia Spring wykorzystuje malutki silnik elektryczny o mocy 45 KM i momencie obrotowym 125 Nm. Jest zasilana przez akumulator o mocy 27,4 kWh, który zapewnia zasięg w cyklu miejskim 305 kilometrów.
„Sprint” od 0 do 100 km/h zajmuje aż 19,1 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 125 km/h.